Nie jestem ekspertem kulinarnym, oj bardzo
daleko mi do tego.
Ale postanowiłam, że będę dzieliła się z Wami
moimi przepisami na proste potrawy, które są lubiane w mojej rodzinie, a przede
wszystkim zjadane przez wszystkich.
Każdy, kto ma w domu niejadka wie jak trudno
jest ugotować coś co niejadkowi zasmakuje na tyle aby to zjeść bez marudzenia.
Niestety i w mojej rodzinie jest taki
"tadek niejadek". Jedna z moich córeczek nie jada gotowanych warzyw,
szczególnie w zupach.
Jedynym wyjątkiem są blanszowane brokuły.
Najpierw pojawił się wstręt do gotowanej
marchewki, a potem przeniosło się to na pozostałe warzywa.
Oj, ile ja się naprosiłam za każdym razem, aby
zjadła choć trochę zupy. Aż wpadłam na pomysł zmiksowania zupy, skoro i tak
odlewałam dla najmłodszej córeczki zupę i miksowałam, to dlaczego nie miałabym
zmiksować całej zupy.
I tak w naszym domu zagościły na stałe
miksowane zupy.
Zupa krem to było to.
Ich składniki są przeróżne i są to zazwyczaj
te warzywa, które mam akurat w domu. Ale w bazie zupy prawie zawsze jest
marchewka i pietruszka, jedyny sposób aby je przemycić.
Dodatkowym utrudnieniem w moim gotowaniu jest
jeszcze nietolerancja histaminy, którą stwierdzono u kolejnej mojej córy. Oj to
jest dopiero wyzwanie dla matki.
Ale mamy które mają dzieci z jakąkolwiek
alergią pokarmową, lub z nietolerancją histaminy wiedzą, że nie jest łatwo
gotować dla takich osób.
-D-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz