poniedziałek, 29 lutego 2016

POWRÓT DO CODZIENNOŚCI ...

Tak się fajnie złożyło, że przez ostatni tydzień mogłam sobie trochę odpocząć...

Odpocząć od ...
... codziennego wstawania wcześnie rano ...
... codziennego prania ...
... codziennego sprzątania...
... ba ... nawet od głównego sprzątania ... (choć teraz mam więcej do zrobienia na raz... i nie bardzo mam ochotę ...)
... codziennego gotowania obiadów ...
... codziennego odrabiania lekcji ...
... codziennego jeżdżenia tam i z powrotem ... 
... nawet od internetu odpoczęłam... choć czasem zerkałam... ale to tak na chwilkę...

Dzięki temu mogłam popatrzeć na moją rodzinę z innej perspektywy... 
... takich spokojnych dni... w których nie musiałam... a chciałam ... mogłam... 
... mogłam więcej czasu spędzić z rodziną ... z dziećmi na zabawie... 
... trochę sama pobyć jak dziecko... poleżeć rano w łóżku...  lepić z masy solnej...  spacerować... zjeżdżać na sankach ... 

... Mogłam pobyć trochę z dorosłymi ... :) 
... Porozmawiać nie tylko o tym ... że zadań za dużo ... że nauki za dużo ...  że za wcześnie muszą wstawać ... że czasu na zabawę zawsze za mało ... że nauczyciel za dużo wymaga... że szkoła jest nie fajna... a może jednak fajna ... że Stasiu to... Martyna tamto... a Marcin jeszcze co innego ... a inna koleżanka jeszcze co innego... 
... Mogłam choć na chwilę poruszać trochę trudniejsze tematy, takie życiowe ... dotyczące naszej przyszłości i nie tylko ...

... Mogłam też trochę pomarzyć ... i przy okazji pomyśleć ... 
... pomyśleć o moim życiu ... i szczęściu ...
... o wzajemnej miłości ...
... o troskach też trochę pomyślałam i o problemach do rozwiązania też ...

Nawet paznokcie pomalowałam ... co niestety zdarza mi się rzadko ...

A wszystko to między innymi w przepięknej zimowej scenerii w górach ...
Nie ma to jak śnieg ... i zabawy na śniegu ...







Śnieżny Anioł -J-

Śnieżny Anioł -O-
Śnieżny Anioł -A-
I karmienie leśnych zwierząt ...
Paśnik
 


 


I te wieczory przy kominku ...
O tak ... to było mi potrzebne... dzieciom było potrzebne... nam było potrzebne...

Dziękuję osobom dzięki którym mogłam to wszystko... w tak pięknym miejscu ...
Dziękuję także mojej mamie i babci ...

A teraz trudny powrót do codzienności ...

-D-

Wszystkie zdjęcia i treści zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Zgodnie z Dz.U. z 1994 r. Nr 24 poz.83 mam prawo do ich ochrony i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz