piątek, 8 lipca 2016

DZIĘKUJĘ...

Dziś mija 6 miesięcy od kiedy mam bloga...
Pamiętam jak nieśmiało zaczynałam tutaj...

Chciałam bardzo podziękować, tym którzy mnie czytają. Którzy tu do mnie zaglądają...

Dziękuję też tym, którzy udostępniają moje linki na swoich portalach społecznościowych...

Dzięki wam wszystkim, mogę się rozwijać...

Któregoś dnia, wpadłam na pomysł pisania bloga… 
Bo dlaczego nie sprawdzić tego, czy ktoś będzie mnie lubił czytać? Dlaczego nie dać sobie szansy... 
Ale wtedy nie podjęłam tego wyzwania... a szkoda... 

Ale jak to mówią lepiej później niż wcale...

Dziś chciałabym pisać każdego dnia... tylko czasu tak mało... niestety...

Dodatkowo cieszę się z ilości wejść na bloga... Już jakiś czas temu przekroczyłam pewną magiczną liczbę, której szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się... ale gdzieś tam o niej marzyłam skrycie...

Kto prowadzi bloga, ten wie że jest coś takiego jak statystyki...
Każdy na nie spogląda..., i nie mówi prawdy ten kto powie, że on pisząc bloga nie zagląda w statystyki...
to nie jest tak, że nikt się nimi nie przejmuje...
Przecież to te dane wskazują nam, że jest ktoś kto chce nas czytać...

Za tymi liczbami w statystykach kryją się ludzie, Wy, Czytelnicy...
Przecież jak ktoś chce pisać sam dla siebie, to robi to w osobistym pamiętniku chowanym pod łóżkiem, albo we własnym komputerze tylko na twardym dysku, nie udostępniając tego...
Jednak, gdy ktoś zakłada bloga, zaczyna pisać w internecie, to z założenia chce aby ktoś to czytał...
Piszemy, wyrażamy siebie, opisujemy poniekąd swoje życie i .... czekamy...
Czekamy aby ktoś to przeczytał... 

Czekamy aby został na dłużej...
Mi osobiście daje to dużą satysfakcję, bo wiem że jest ktoś kto choć na chwilę zainteresuje się tymi moimi rozważaniami, przemyśleniami, ale i zwykłymi sprawami... jak choćby przepisami na koktajle, czy przepysznymi serduszkami z mięsa mielonego i ryżu... a i moje pierwsze "zrób do sam" w postaci Cotton Balls też cieszy się dość sporym zainteresowaniem... Dodatkowo zastanawiam się ilu z Was drodzy czytelnicy  zrobiło porządki w szafach dzieci i wprowadziło nowe ułożenie ubrań w szafie...

Uwielbiam pisać. Ale wiem, że gdyby nikt tego nie chciał czytać, pewnie prędzej czy później bym zrezygnowała...

Dlatego proszę Was czytajcie, bądźcie tu ze mną... Pozostawiajcie komentarze, żebym wiedziała, że nie tylko zaglądacie, ale i czytacie... że Wam się podoba... lub że macie np odmienne zdanie... oczywiście proszę o komentarze i dyskusje w granicach tolerancji i wzajemnego szacunku...

Jesteście tacy ważni...

I chciałabym abyście zaglądali do mnie regularnie...

I chciałabym abyście od czasu do czasu dawali znak życia...

Oczywiście, że nie prowadzę bloga dla lajków i zachwytów nad nim, bo wiem że jest wiele bardzo fajnych blogów... sama wiele z nich czytam i przeglądam.... Ale te Wasze miłe gesty powodują napływ pozytywnych myśli… co umacnia moją wiarę w siebie... wiarę że to ma sens... i chce mi się wtedy więcej...

Dziękuję wam z całego serca, że jesteście.



-Dorota-
Wszystkie zdjęcia i treści zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Zgodnie z Dz.U. z 1994 r. Nr 24 poz.83 mam prawo do ich ochrony i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz