poniedziałek, 12 września 2016

GORĄCZKA...

Z doświadczenia wiem, że gdy dziecko idzie do przedszkola to od razu pojawiają się choroby...
Choć nie spodziewałam się, że pierwsza choroba pojawi się tak szybko i to przy tak ładnej pogodzie...
U nas pierwsza choroba już się przyplątała...
Mała -A- dostała wczoraj późnym popołudniem wysokiej gorączki...39 stopni...
Innych objawów na razie brak...
Nic tego nie zapowiadało... nie skarżyła się na nic...
Gorączka przyszła szybko...
Chcieliśmy w niedzielę wykorzystać jeszcze tę piękną letnią pogodę i wybraliśmy się na basen na świeżym powietrzu...
Dziewczyny szalały i bawiły się w wodzie...
W drodze powrotnej mała -A- zasnęła... po godzinie drzemki obudziła się cała rozpalona...
W nocy gorączka znowu się pojawiła...
Dziś mała -A- ma stan podgorączkowy...
Mam tylko nadzieję, że to nie gorączka"przedszkolna" z obawy przed przedszkolem...
Choć o przedszkolu wczoraj nie rozmawialiśmy...
Dziś jak widziała, że dziewczynki szykują się do szkoły a -M- do pracy to od razu stwierdziła, że ona do przedszkola nie idzie...

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.



-Dorota-

Wszystkie zdjęcia i treści zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Zgodnie z Dz.U. z 1994 r. Nr 24 poz.83 mam prawo do ich ochrony i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz